Tak jak obiecałem:
Byłem sobie ja ostatnio na koncercie Luxtorpedy, a było to dokładnie 8 lipca. Luxtorpeda miała zagrać na polskiej Copacabanie czyli Festiwalu Młodych. Normalnie nie poszedł bym na taki festiwal, gdzie było mówione tyle o religii i tak dalej... Ale postanowiłem zrobić wyjątek. Przyszedłem o godzinie 22:00. Grała jakaś mało znana kapela więc usiadłem sobie na trawce i cierpliwie czekałem. Była jakaś godzina obsówy i Luxi zaczeli grać dopiero przed 23. Już w pierwszym kawałku były 3 przerwy w dostawie prądu :D
Litza przejął mikrofon i powiedział, że zagrają tyle ile tylko mogą jako, że to ich ostatni koncert przed wakacjami. Pojawiły się oczywiście ich podstawowe kawałki takie jak: "Wilki dwa", "Autystyczny", "Hymn", "Gimli" no i "Robaki". Litza z nowym wiosłem i starymi Voxami średnio się komponował, ale sound miażdżył suty :D Ogólnie koncert bardzo na plus i chętnie poszedł bym na Luxów jeszcze raz choćby dzisiaj! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz